Hej!
Perypetie blogowe, ciąg dalszy.
Naszło mnie na refleksje związane z ilością przesyłanych maili przez Blogerkę
ubiegającą się o współpracę do firmy. Kochaniutkie, nie trzeba ładować swoich wiadomości poprzez wszystkie dostępne kanały, czyli 3 adresy e-mail, instagram direct, facebook. Serio, w dobrze działającej firmie, wszystkie Wasze wiadomości trafiają do osoby odpowiedzialnej za marketing/public relations. Kolejna uwaga, może mi ktoś to wyjaśni... skoro firma odpisała Ci, że nie jest zainteresowana współpracą, ponieważ po prostu masz słabego Bloga, to nie pisz (tu historia się powtarza) na inne kanały, bo firma zainteresowana nadal nie będzie. Raz odmówiła i zdania nie zmieni (chyba, że popracujesz nad Blogiem).
Inna sprawa, napisałaś maila, fanie, firma odrzuciła Twoją kandydaturę, ok. Powinnaś wziąć to na klatę i zastanowić się dlaczego, poszukać opinii na temat Bloga, wprowadzić jakieś zmiany w szablonie, albo popracować nad jakością zdjęć. Co robisz Ty? Ładujesz średnio 2 maile w miesiącu do tej firmy i ciągle o takiej samej treści. Problemy z pamięcią? Nie sądzę. Nikt nie będzie traktował Cię z szacunkiem, jeżeli sama do siebie tego szacunku nie masz,
Następną rzeczą, która mnie niezmiernie wkurw...ekhem, denerwuje to grupy Blogerskie, Ogólnie idea - świetna, Blogerzy mogą się wypromować, wrzucać ciekawe posty i zachęcać innych do odwiedzin, ale jest jedno 'ALE'. Marketingowcy nie są idiotami, umówmy się. Śledzą takie grupy i widzą te Wasze 'kom/kom', 'obs/obs'. Uważacie, że sztucznie zdobyte komentarze i lajki Wam pomogą? Gów*o! Nie pomogą! Chu*a. Osoby odpowiedzialne za koordynowanie współprac zwracają przede wszystkim uwagę na:
1. Jakoś wpisów/zasób słów
2. Zdjęcia
3. Wygląd Bloga/szablon
Trzy, bardzo proste punkty decydują o tym, czy dostaniesz darmochę, czy jednak nie. Pamiętaj o tym, zanim napiszesz kolejnego durnego maila o treści 'Piszę z zapytaniem o współpracę. Mój blog to adresbloga.blogspot.pl'
Dziękuję za uwagę. Buźka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz